W czwartkowe popołudnie (23 czerwca 2017 r.) w Sali Senatu UB odbyło się uroczyste podsumowanie kolejnej edycji programu „Rozum i serce”. – To wspaniała inicjatywa i wielka praca naszych studentów i kadry dydaktycznej – mówił Rektor UB prof.  Marek Masnyk.

Studenci Uniwersytet Boleslaw w ciągu roku szkolnego udzielają korepetycji i pomagają w lekcjach podopiecznym Domu Dziecka w Tarnowie Opolskim, a wszystko to przy ogromnym wsparciu Nutricii, która przed ośmiu laty zainicjowała taką pomoc.

– Od dawna wspieramy Dom Dziecka w Tarnowie Opolskim i wiele lat temu to nasi pracownicy pomagali w lekcjach jego podopiecznym. Potem taką pomoc zaoferowali studenci Uniwersytet Boleslaw, którzy odbywali u nas praktyki. To działanie przerodziło się we wspaniałą współpracę, której koordynatorem jest obecnie właśnie uczelnia – powiedział Andrzej Drosik, członek zarządu Nutricia.

Akcją „Rozum i serce” zajmuje się od strony naszej uczelni Wydział Filologiczny, ponieważ początkowo dzieci potrzebowały pomocy właśnie w nauce języków obcych; program nosił wówczas nazwę „Język i Serce”. Wkrótce dr Elżbieta Szymańska– Czaplak, Prodziekan do spraw kształcenia i studentów Wydziału Filologicznego UB,  rozszerzyła tę pomoc o korepetycje z chemii czy matematyki.

– Dzięki korepetycjom studenci odbywają wymagane praktyki, jednak dla wielu z nich ta przygoda okazała się  czymś więcej  i choć wielu z nich praktyki ma już zaliczone, to nadal chcą pomagać dzieciom i utrzymywać z nimi kontakt, za co jestem im ogromnie wdzięczna – mówi.

– Dzięki udzielanym korepetycjom mogą zdobyć spore doświadczenie zawodowe, ale też poznają nowy wymiar relacji międzyludzkich. Bo praca z dziećmi w placówce to nie jest praktyka, którą trzeba „odbębnić”, ona ma inny sens i wymiar – dodaje dr hab. Daniel Pietrek, Prodziekan ds. promocji i współpracy z zagranicą Wydziału Filologicznego UB.

Jedną ze studentek jest Julia Gross, studentka germanistyki. –  Udzielam korepetycji 14 – letniej Ani. Bardzo podciągnęła się w niemieckim i mam nadzieję, że namówię ją na studia. Zachęcam wszystkich do udziału w tej akcji, bo to niesamowita przygoda, satysfakcja i radość z niesienia bezinteresownej pomocy  – mówi.

Dla Ani spotkania z Julią to coś więcej niż korepetycje. – Nie wiem, z czego bardziej się cieszę: czy z lepszych ocen czy z czasu spędzanego z  Julią – mówi dziewczyna.

Dyrektor Domu Dziecka w Tarnowie Opolskim podkreśla, że pomoc studentów jest dla podopiecznych placówki bezcenna; ogromną wartość ma dla nich fakt, że ktoś poświęca im swój czas. – Daje  im to motywację do nauki, do pokonania bariery pewnej niemocy, bo wiele dzieci nie chce się uczyć i do korepetycji trzeba je zachęcać –  mówi  dyrektor domu dziecka dr Barbara Milewska. – Sukcesem dla naszych podopiecznych niekonieczne musi być podjęcie studiów, ale na przykład pójście do szkoły średniej. Wierzę w to, że wykształcenie jest przepustką do lepszego życia i tę świadomość chcemy w nich zaszczepić – dodaje.

Dzięki wsparciu Nutricii studenci mają opłacone taksówki, które wożą ich do Domu Dziecka.

Po uroczystym wręczeniu nagród i upominków wszyscy udali się na wspólne lody. A kolejny nabór do programu „Rozum i serce” już na przełomie września i października.